Świetny wynik zespołu ART na Węgrzech w F3

Po pierwszym okrążeniu wyścig prowadził Nikola Tsolov startując z drugiego pola. Kacper Sztuka awansował o aż 5 pozycji na starcie, Piotr Wiśnicki bez zmian. Na pierwszych kółkach Sztuka imponował tempem będąc najszybszym ze swojego zespołu MP Motorsport. Charlie Wurz po uszkodzeniach wycofał się z wyścigu. Laurens Van Hoepen konsekwentnie chciał wyprzedzić kolege zespołowego – Tsolova. Świetnie spisywał się ART Grand Prix zajmując pierwsze, drugie i piąte miejsce w połowie wyścigu. Na czwartym okrążeniu Alex Dunne wyprzedził Kacpra Sztuke, a Piotr Wiśnicki spadł na 25. miejsce. Słaby wyścig zaliczał Arvid Lindblad, który nie był w stanie przebić się po złych kwalifikacjach w punktowane pozycje. Na szczęście Lindblada jego rywale w walce o mistrzostwo F3 także nie spisywali się najlepiej; Luke Browning jechał 13., a Gabriele Mini 11. na okrążeniu numer 21. Nikola Tsolov wciąż dosyć pewnie utrzymywał się na prowadzeniu. Na okrążeniu 21 wyjechał samochód bezpieczeństwa po wypadku Arvida Lindblada i Zagazety. Dla kierowcy z Peru jest to zdecydowanie weekend do zapomnienia. Wyścig zakończył się w czasie trwania samochodu bezpieczeństwa. Bardzo dobry wyścig zaliczyła ekipa ART, szczęśliwy może być także dział juniorów w Alpine, ponieważ Nikola Tsolov do niego należy. Całkiem nieźle zakończył Kacper Sztuka, który przebił się na pozycję 19., lecz wciąż w końcowej klasyfikacji ma zaledwie 6 punktów i jest przedostatnim punktującym kierowcą. Piotr Wiśnicki zakończył, dosyć typowo dla siebie, w trzeciej dziesiątce i także punktował tylko raz.

Na szczycie klasyfikacji generalnej bez zmian – słabe wyścigi czołowej trójki. Do liderów zbliżył się za to Leonardo Fornaroli, który traci tylko 10 puntków. Christian Mansell awansował na piątą pozycję, a Nikola Tsolov na ósmą.

Klasyfikacja końcowa: