Dzisiaj, zgodnie z wcześniejszymi informacjami, miał miejsce pierwszy dzień Lewisa Hamiltona w siedzibie Ferrari. Brytyjczyk przybył do Maranello, gdzie został przywitany przez wielką ilość tifosi. Wydarzenie to z pewnością zostanie zapamiętane jako początek jednej z największych współprac na linii kierowca-zespół w historii królowej motorsportu.
Cały dzień poświęcony prezentacji Hamiltona był dokładnie zaplanowany. Po odwiedzeniu głównej siedziby ekipy przy ulicy Enzo Ferrariego 27 Brytyjczyk zapoznał się z prywatnym torem Scuderii – Fiorano. Nieopodal toru Fiorano znajduje się dom należący niegdyś do samego Enzo Ferrariego, a także podwórze imienia innego 7-krotnego mistrza świata – Michaela Schumachera. To właśnie w tym przesiąkniętym niesamowitą historią wykonano zdjęcie, które najprawdopodobniej stanie się legendarne w kontekście całego motorsportu (patrz zdjęcie tytułowe). Tradycyjne „pierwsze zdjęcie” przedstawia Lewisa Hamiltona w towarzystwie innej legendy sportów motorowych, a więc Ferrari F40. Jest to podobno ulubiony supersamochód Brytyjczyka. Spotkał się on tam z szefem zespołu Fredem Vasseurem, CEO Ferrari Benedetto Vigna oraz przewodniczącym marki Johnem Elkannem.
Następnie zorganizowano przejście przez dom Ferrariego, gdzie nie mogło zabraknąć obejrzenia kultowego biura słynnego Włocha. Kolejnym punktem dnia był powrót do siedziby zespołu. Tam Hamilton spotkał się z synem założyciela marki oraz wiceprzewodniczącym – Piero Ferrarim. Odbyło się także tradycyjne zapoznanie z całym zespołem i przejście przez najważniejsze miejsca w obiekcie, gdzie Brytyjczyk będzie pracować. Jutro ma nastąpić dalsza część aklimatyzacji byłego kierowcy Mercedesa, tym razem jednak bardziej pod kątem technicznym, a więc prawdopodobnie nadejdzie czas na pierwszy przejazd w symulatorze.
– Są takie dni, które wiesz, że zapamiętasz na zawsze i dziś, mój pierwszy dzień jako kierowca Ferrari, zdecydowanie taki będzie. Miałem wystarczająco dużo szczęścia, aby osiągnąć w swojej karierze rzeczy, których nigdy nie uważałem za możliwe, ale część mnie zawsze trzymała się marzenia o ściganiu się w czerwonych barwach. Nie mógłbym być szczęśliwszy, aby spełnić dziś to marzenie. Jestem bardzo wdzięczny Johnowi Elkannowi, Benedetto Vigni, Fredowi Vasseurowi i każdemu w Ferrari za wiarę we mnie oraz przyjęcie mnie do tej rodziny. Jestem podekscytowany rozpoczęciem nowej ery, kiedy będę pracował z tak utalentowaną i inspirującą grupą ludzi. Jestem zdeterminowany, aby dać z siebie wszystko co mam dla zespołu, organizacji i kibiców. Dzisiaj rozpoczyna się nowy rozdział w historii tego legendarnego zespołu, a ja nie mogę się doczekać, aby zobaczyć jaką historię napiszemy wspólnie – przekazał Lewis Hamilton w oficjalnym komunikacie prasowym.
Jeżeli informacje płynące z Włoch okażą się prawdziwe, to pierwszy przejazd bolidem Ferrari odbędzie się 22 stycznia w środę na torze Fiorano. Nie jest jeszcze do końca jasne, czy Brytyjczyk usiądzie za kierownicę bolidu F1-75 z 2022 roku czy też SF23 z sezonu 2023. Pewnym jest natomiast to, że już swoim pierwszym dniem w Maranello Hamilton wzbudził ogromne zainteresowanie, a wraz z potencjalnymi sukcesami jego status w całych Włoszech będzie tylko rósł.
Zdjęcia: Ferrari