Alpine poinformowało o pozyskaniu dwóch nowych kierowców rezerwowych – Ryo Hirakawe oraz Franco Colapinto.
Plotki mówiące o możliwym zainteresowaniu ekipy z Enstone usługami Colapinto okazały się prawdziwe. Argentyńczyk dołącza na zasadzie umowy Alpine z Williamsem na okres prawdopodobnie dwóch lat. Colapinto do Formuły 1 wszedł bardzo niespodziewanie, ponieważ zastąpił Logana Sargeanta przed Grand Prix Włoch. Junior Williamsa spisał się jednak na tyle dobrze, że zaczął wzbudzać zainteresowanie innych ekip w stawce. Przez chwilę mówiło się nawet o ofercie z Red Bulla, jednak plotka ta szybko upadła. Dużo bardziej realne mogła być chęć Alpine, szczególnie biorąc pod uwagę dosyć niską wiarę Flavio Briatore w Jacka Doohana. Franco w sezonie 2025 będzie pełnić rolę kierowcy testowego oraz rezerwowego i jeżeli kierownictwo Alpine uzna, że Doohan nie spełnia oczekiwań to właśnie Argentyńczyk zostanie jego następcą.
– Jestem niesamowicie podekscytowany możliwością dołączenia do Alpine. Przede wszystkim chciałbym podziękować Williamsowi za całe wsparcie od momentu, gdy dołączyłem do akademii, aż do ostatniego wyścigu w Abu Dhabi. Zmienili moje marzenie o ściganiu się w Formule 1 w rzeczywistość i zawsze będę za to wdzięczny. Teraz nadszedł czas na nowy rozdział, a podjęcie tego wyzwania z Alpine to prawdziwy zaszczyt. Ogromne podziękowania dla Luci [de Meo], Flavio [Briatore] i Olivera [Oakesa] za wiarę we mnie i przyjęcie mnie do zespołu z otwartymi ramionami. Nie mogę się doczekać, aby zacząć i zobaczyć, dokąd zaprowadzi nas ta podróż. Ogromne podziękowania również dla wszystkich moich sponsorów i partnerów, którzy byli przy mnie podczas wyzwań sezonu 2024. Wasze wsparcie umożliwiło to wszystko, a moim niesamowitym fanom w Argentynie: „Muchas gracias!”. Wasza pasja i wsparcie ogromnie dla mnie znaczą. Dążmy do jeszcze większych rzeczy w roku 2025 i kolejnych latach. – powiedział Franco Colapinto w komunikacie prasowym.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z zawarcia umowy z Williamsem w sprawie podpisania kontraktu z Franco Colapinto. Franco jest niewątpliwie jednym z najlepszych młodych talentów w sportach motorowych. Można śmiało powiedzieć, że jego pojawienie się w Formule 1 w zeszłym roku zaskoczyło wielu, w tym mnie, a jego występy były bardzo imponujące jak na początkującego kierowcę. Patrzymy w przyszłość, a jego podpisanie kontraktu oznacza, że mamy świetną grupę młodych kierowców, do których możemy się zwrócić i z którymi możemy pracować, aby rozwijać zespół w celu osiągnięcia przyszłych sukcesów. – dodał Flavio Briatore.
Argentyńczyk to nie jedyny nowy zawodnik w Enstone. Również jako kierowca rezerowy oraz testowy dołącza Ryo Hirakawa. Japończyk wcześniej był w programie McLarena, chociaż bardziej znany jest ze swoich występów w wyścigach długodystansowych. W barwach Toyoty wygrał 2 razy mistrzostwo kierowców oraz w 2022 roku zwyciężył w Le Mans. Teraz ma on wspierać młodych zawodników z akademii i brać udział w testach starszych samochodów. Już teraz zapowiedziano, że otrzyma on możliwość jazdy w pierwszym treningu do Grand Prix Japonii.
– Wspaniale jest przyjąć Ryo do zespołu na sezon 2025 i pozwolić mu przejąć obowiązki kierowcy w FP1 w Japonii przed własną publicznością. Jego dołączenie wnosi różnorodne doświadczenie wyścigowe do naszego obecnego składu i poszerza pulę talentów dostępnych do wykorzystania w całym sezonie. Jego rola będzie ważna w zapewnianiu zespołowi wsparcia w różnych obszarach rozwoju poprzez nasz program TPC [testowanie starych samochodów] i pracę na symulatorze. Nie możemy się doczekać, aby powitać go w zespole, gdy będziemy kontynuować przygotowania do nowego sezonu. – powiedział Oliver Oakes, szef zespołu.
Wcześniej Alpine poinformowało o pozyskaniu Paula Arona do swojej akademii. Estończyk sezon 2024 Formuły 2 zakończył na trzecim miejscu, a przez większość roku można było w nim upatrywać faworyta do tytułu. Jack Doohan w tej sytuacji będzie miał niesamowicie ciężkie zadanie, aby utrzymać się w zespole. Plotki głoszą, że ma mieć on wpis w kontrakcie, mówiący o tym, że Alpine ma możliwość pożegnania go już po pięciu wyścigach. Australijczyk będzie musiał zrobić wiele, aby przekonać do siebie Flavio Briatore.
Zdjęcia: Alpine