F1: Verstappen z pole position i rekordem Monzy

Max Verstappen wyrwał pole position i jednocześnie pobił rekord toru Monza. Czołową trójkę uzupełnia dwójka kierowców McLarena.

Q1 od razu pokazało, że do samego końca kwalifikacji nie będzie wiadomo, kto finalnie zdobędzie pole position. Najszybszy czas tego segmentu wykręcił George Russell na pośrednich oponach. Cała czołówka awansowała dalej bez większych zaskoczeń, choć najbardziej napocić musiał się Kimi Antonelli. Włoch ostatecznie sprostał jednak oczekiwaniom i nie odpadł w Q1. Tragicznie poradziło sobie Alpine, które ponownie odpada dwoma bolidami już na pierwszym etapie kwalifikacji. Po raz pierwszy w karierze z Q1 opada Isack Hadjar, który ewidentnie zaczął się bać wizji awansu do głównej ekipy Red Bulla. Z pierwszego segmentu kwalifikacji odpadli: Liam Lawson, Pierre Gasly, Franco Colapinto, Lance Stroll i Isack Hadjar.

Q2 przyniosło nieco stresu kibicom McLarena za sprawą Lando Norrisa, który musiał porzucić swój pierwszy przejazd, a następnie wyjechał z dużą presją na wejście do Q3. Ostatecznie czasu starczyło mu na dwa szybkie kółka i nie mieliśmy żadnej sensacji. Z czołówki nikt nie zawiódł, Antonelli oraz Tsunoda weszli do Q3, więc można mówić o wyjątkowo klasycznym układzie kierowców w finałowej części kwalifikacji. Świetnie pojechał Gabriel Bortoleto, który ponownie był dużo szybszy od Nico Hulkenberga i awansował do Q3. Z Q2 odpadli: Esteban Ocon, Alex Albon, Carlos Sainz, Nico Hulkenberg i Oliver Bearman.

Q3 widziało aż 6. kierowców, którzy mogliby stanąć finalnie na pole position. Do samego końca nie było wiadomo, kto wykręci najszybszy czas, lecz ostatecznie zrobił to Max Verstappen, pokonując oba McLareny. Holender przejechał kosmiczne okrążenie na torze, gdzie rok temu miał ogromne problemy ze znalezieniem dobrego tempa. Drugie pole startowe należy do Lando Norrisa, który ma niewielką przewagę nad Oscarem Piastrim. Z czwartego miejsca wystartuje Charles Leclerc. Można uznać to za pewne rozczarowanie, lecz warto sobie przypomnieć, że w ubiegłym roku to właśnie z czwartej pozycji Monakijczyk wygrywał wyścig na Monzy. Piąty najlepszy czas należy do Lewisa Hamiltona, ale niestety z uwagi na jego karę za incydent w Holandii, wystartuje on dziesiąty. Jego miejsce na polach startowych zajmie George Russell, który przed ostatnim szybkim okrążeniem zgłosił się z pretensją o niewłaściwy dobór opon. Mercedes założył Brytyjczykowi miękką mieszankę, kiedy ten poprosił o opony pośrednie.