George Russell i Max Verstappen podają sobie ręce po wyścigu o Grand Prix Kanady

F1: Russell i Verstappen wypowiedzieli się o swojej przyszłości oraz Mercedesie

Temperatura wokół weekendu na Silverstone podgrzewana jest do granic możliwości za sprawą plotek o przejściu Maxa Verstappena do Mercedesa. Siłą rzeczy drugim największym zainteresowanym tej sytuacji jest George Russell, ponieważ to właśnie on miałby ewentualnie odejść z zespołu. Brytyjczyk szeroko skomentował wszystkie spekulacje na wczorajszej konferencji prasowej.

Na początku kierowca Mercedesa został zapytany o swoją sytuację kontraktową i czy trwają już jakieś rozmowy z Toto Wolffem.

Żadnych nowości od czasu naszej ostatniej rozmowy. Szczerze mówiąc, jak mówiłem przez większość tego sezonu, skupiam się tylko na jeździe. […] Jest wiele rozmów za kulisami, które nie są publiczne. Wiem, gdzie leży ich lojalność i nie musi to być publiczne, nie musi być transmitowane do wszystkich.

Oczywiście rozmawialiśmy trochę więcej w ciągu ostatniego tygodnia, ponieważ pojawiło się wiele artykułów informacyjnych i tym podobnych, ale szczerze mówiąc, nie zmienia to niczego z mojej strony, ponieważ, jak już wcześniej powiedziałem, czuję, że radzę sobie lepiej niż kiedykolwiek i to jest takie proste. Wyniki mówią same za siebie.

Zapytany czy prowadzi rozmowy z jakimś innym zespołem odpowiedział przecząco. W dalszej części rozmowy Russell wypowiadał się bardzo pewnie, dając do zrozumienia, że jego pozycja wewnątrz zespołu jest silna.

Każda ekipa ma dwa wolne miejsca i normalne jest, że każda drużyna rozważa, co przyniesie przyszłość. Nie biorę tego do siebie, ponieważ od początku jasno dałem do zrozumienia, że ​​chętnie będę członkiem zespołu z każdym. Oczywiście jest wiele rozmów, wiele plotek i wszystkie one są skierowane w moją stronę, ale z mojej strony czuję, że tak naprawdę tak nie będzie. Chcę kontynuować współpracę z Mercedesem w przyszłości.

– Prawda jest taka, że ​​Toto nigdy mnie nie zawiódł – zawsze dawał mi słowo, ale musi też robić to, co najlepsze dla swojego zespołu, do którego zaliczam nie tylko mnie, ale też tysiące osób pracujących dla Mercedesa. Dla mnie to nic, o co trzeba się martwić, bo nie sądzę, żebym miał dokądkolwiek iść, i kimkolwiek będzie mój kolega z drużyny, to mnie też nie martwi. Skupiam się tylko na jeździe.

Verstappen i Russell wspólnie na konferencji po GP Kanady

Mimo, że Russell zaznacza wielokrotnie swoje przywiązanie do Mercedesa, nie widzi siebie poza Formułą 1 w przyszłym sezonie, nawet jeśli wymagałoby to zmiany otoczenia. Daje on także do zrozumienia, że nigdy nie narzekał na brak zainteresowania ze strony innych ekip, dlatego wyznaczył termin decyzji do przerwy wakacyjnej.

Naturalnie, starasz się zrobić coś przed wakacjami. Ze swojej strony, Mercedes zarządza mną, więc to nie jest tak naprawdę ostateczny termin w moich rękach. Nawet o tym nie myślę – teraz oczywiście jest wiele pytań na ten temat, ale im więcej o tym mówimy, tym mniej o tym mówimy, nic się tak naprawdę nie zmienia. To się stanie, gdy nadejdzie właściwy czas. Spodziewam się, że w ciągu najbliższych kilku tygodni prawdopodobnie coś się wydarzy, ale musimy poczekać i zobaczyć.

– Myślę, że prawdopodobieństwo, że w przyszłym roku nie będzie mnie w Mercedesie, jest wyjątkowo niskie.

Tak samo pytany przez dziennikarzy był Max Verstappen, który także musi walczyć z natłokiem rozmówców. Holender w swoim stylu stanowczo odpowiedział na kolejną falę podobnych pytań.

Nie mam nic do dodania do tego co powiedziałem w zeszłym tygodniu. Inni ludzie piszą rzeczy, to świetne, ale to nie dla mnie. Zawsze możesz powiedzieć, że trawa jest bardziej zielona po drugiej stronie, tak mówią, prawda? Myślę, że zawsze musisz zachować spokój, cieszyć się tym, co robisz, ponieważ myślę, że do tej pory odniosłem wiele sukcesów i oczywiście ten sezon może nie jest tym, czego chcieliśmy jako zespół, ale to też może się zdarzyć. Czasami trzeba po prostu spróbować to zaakceptować. Inni ludzie wymyślają więcej historii, ale to nie dla mnie. Wiem, co mam, wiem, co mogę zrobić i to jest w porządku.

Otoczony przez zastęp dziennikarzy Verstappen stopniowo stawał się coraz bardziej otwarty w niektórych tematach. Padło pytanie, czy Holender planuje w najbliższym czasie ogłosić roczną przerwę od Formuły 1, aby skupić się na innych seriach wyścigowych. Urzędujący mistrz świata stanowczo odrzucił tę opcję.

Nie, nie, nie. F1 na pewno. I oczywiście spróbuję w przyszłości połączyć to z każdym innym rodzajem wyścigów, na jakie będę mógł się przygotować. Ponieważ oczywiście chcę trochę poznać wyścigów poza Formułą 1, co już robię, testując, ale ostatecznie także ścigając się.

Według Erika van Harena, decyzja Verstappena ma zapaść w ciągu najbliższego miesiąca, do przerwy wakacyjnej. O tym terminie mówi bardzo wiele źródeł, a także sami kierowcy, dlatego do tego czasu raczej dużo się nie wydarzy.

Fot: Red Bull Content Pool

Pozostałe artykuły Wheelspin.news