Zakończyły się posezonowe testy w Abu Dhabi. Kierowcy sprawdzali opony przygotowane przez Pirelli, w tym nową mieszankę C6 przygotowaną z myślą o między innymi Monako. Zespoły za to mogły wystawić swojego juniora, aby zbudować jego doświadczenie. Z takiej możliwości skorzystało wiele ekip, na przykład Kimi Antonelli w Mercedesie czy Isack Hadjar w Red Bullu.
Pirelli nie określiło szczegółowo planu jazdy dla kierowców, dlatego mieli oni dowolność w zakresie ilości paliwa, doboru opon czy ustawienia bolidu.
Dużym wydarzeniem na testach były zmiany zespołów przez zawodników. Do Williamsa po raz pierwszy wsiadł Carlos Sainz. Hiszpan ostatecznie uzyskał drugi najszybszy czas całych testów. Razem z nim pojechał Luke Browning, a więc junior ekipy z Grove. Sauberem jeździli Nico Hulkenberg oraz Gabriel Bortoleto, a więc para kierowców w przyszłym roku. Wykręcili oni odpowiednio czwarty i osiemnasty wynik. W Mercedesie widzieliśmy George Russella, Frederika Vestiego, a także 18-letnią młodą gwiazdę – Kimiego Antonellego. Brytyjczyk uzyskał trzeci czas, Duńczyk dwudziesty drugi, a Włoch piąte. Esteban Ocon pojawił się na torze, ale już w barwach Haasa. Bolid z Ameryki prowadził jeszcze, jeżdżący wcześniej z McLarenem, Ryo Hirakawa. Japończyk nie wpisuje się zbytnio w termin „młodego kierowcy”, ponieważ ma już 30 lat. Mimo to, jako że nie pojechał nigdy wyścigu Formuły 1, wciąż traktowany jest jako junior. Za kierownicą Astona Martina zasiedli Jak Crawford oraz Felipe Drugovich. Nie zobaczyliśmy zatem żadnego zawodnika Brytyjskiej ekipy na przyszły rok. W McLarenie kilometry pokonali Lando Norris, Oscar Piastri, a także Pato O’Ward. Parę Alpine stworzyli Jack Doohan i Paul Aron, a więc niedawno ogłoszony nowy kierowca rezerwowy stajni z Enstone. Bolidem VCARB jechał Liam Lawson oraz Ayumu Iwasa.
Do bardzo ciekawej sytuacji doszło w Red Bullu. Tam podczas testu pojechał Yuki Tsunoda. Była to zatem szansa dla Japończyka, aby pokazać kierownictwu „Byków”, że to on powinien występować u boku Maxa Verstappena. Podzielił się on wrażeniami po jeździe:
– Czuję, że samochód pasuje do mojego stylu jazdy i nie miałem większych problemów z przystosowaniem się do niego. Nawet na długich dystansach udało mi się dzisiaj jechać równo i mogłem odczuć ograniczenia bolidu, których nie da się sprawdzić, jeśli nie masz zaufania do samochodu. Jestem teraz szczęśliwszy niż kiedykolwiek wcześniej, a upewnienie się, że zespół ma informacje wymagane po każdym przejeździe, było najważniejszą rzeczą, jaką udało nam się dziś osiągnąć – powiedział Yuki Tsunoda.
Najlepszy czas okrążenia podczas testów uzyskał Charles Leclerc, a jego brat Arthur zajął pozycję czternastą. Zespół kierowców Ferrari dopełnił jeszcze zawodnik z WEC – Włoch Antonio Fuoco.
Nie należy jednak jakkolwiek na poważnie brać wyników z tych testów. Brak znajomości planu jazdy każdego kierowcy wyklucza możliwość porównania ich rezultatów. Zamyka to oficjalnie sezon 2024 Formuły 1. Sezon, który był jednym z najlepszych w najnowszej historii F1. Na tor kierowcy powrócą dopiero w lutym podczas testów przed sezonem 2025. Wcześniej wyjazd będzie możliwy tylko w celu dnia filmowego, a więc wydarzenia kiedy na określony czas zespół kręci ujęcia ze swoim bolidem. Najczęściej ten dzień wykorzystuje się jednak, aby przetestować samochód czy kierowcę.
Zdjęcia: Ferrari, Red Bull Content Pool