Cadillac poinformował, że Colton Herta zostanie kierowcą rezerwowym w sezonie 2026. Dla kierowcy ze Stanów Zjednoczonych to pierwszy ważny krok w drodze do Formuły 1.
O Coltonie Hercie głośno było już kilka lat temu, kiedy to w 2022 roku zabiegał o niego Red Bull. Amerykanin nie miał jednak wtedy wymaganych punktów do superlicencji, a FIA nie zgodziła się na ustanowienie wyjątku. Plan Helmuta Marko zakładał angaż Herty do Alphatauri, a następnie seniorskiej ekipy z Austrii, lecz cały plan legł w gruzach po braku akceptacji Federacji. Temat Herty w F1 powrócił, kiedy Cadillac ogłosił wejście jako jedenasty zespół Królowej Motorsportu, i jako że pochodzi on ze Stanów, byłby idealnym kandydatem. Niestety wciąż brakuje mu punktów do superlicencji.
Herta wciąż marzy o Formule 1, dlatego ma być on bardzo zaangażowany, aby w końcu zdobyć wymagane punkty licencyjne. Aby to osiągnąć chce wystartować w przyszłorocznych zawodach Formuły 2, w czym ma pomóc mu Cadillac. Colton został także ich kierowcą rezerwowym, a więc z pewnością zobaczymy go podczas pierwszych sesji treningowych w przyszłym roku.
– Jestem niezmiernie podekscytowany dołączeniem do zespołu Cadillac jako kierowca testowy. To wymarzona szansa, na którą pracowałem od dawna. Bycie częścią Cadillaka w tak przełomowym momencie to coś, czego nie mogłem przegapić.
– Zawsze marzyłem o ściganiu się w Formule 1 i postrzegam ten ruch jako ogromny krok w kierunku tego celu. Na razie skupiam się na tym, aby dać z siebie wszystko dla Cadillaka i pomóc w budowaniu konkurencyjnego zespołu – powiedział Herta.
Colton dotychczas ścigał się w IndyCar, gdzie w sezonie 2024 zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Bez wątpienia jest on szybkim kierowcą, lecz na jego drodze wciąż stają regulaminy sportowe. Dodatkowo posiadanie Amerykańskiego kierowcy w Amerykańskim zespole byłoby czymś niesamowitym pod względem marketingowym oraz wizerunkowym. Kto jak nie Cadillac ma wprowadzić do Formuły 1 konkurencyjnego kierowcę ze Stanów Zjednoczonych.
Bardzo pozytywnie o nowym zawodniku wypowiedział się także szef zespołu Cadillac F1, Graeme Lowdon.
– Z przyjemnością witamy Coltona Hertę jako kierowcę testowego. Colton to niezwykle utalentowany kierowca, którego szybkość, kunszt i dojrzałość znacznie przewyższają jego wiek. Jego doświadczenie w czołowym amerykańskim motorsporcie, zdobyte w ramach rodziny TWG Motorsport, czyni go idealnym kandydatem do tej roli. Wniesie on cenne i świeże spojrzenie, perspektywę i energię do naszego zespołu, budując z nim przyszłość.
Hertę przywitał również prezydent całego General Motors – Mark Reuss.
– Colton to utalentowany młody kierowca z ugruntowanymi korzeniami w amerykańskim sporcie motorowym, który wniesie do zespołu wnikliwą wiedzę i nieustępliwą determinację, by poprawiać osiągi. Colton jest najnowszym nabytkiem naszej ekipy kierowców, dołączającym do Valtteriego Bottasa i Sergio Péreza, jak ogłoszono w zeszłym tygodniu. Ten skład, wspierany przez nasze centra inżynieryjne, łączy w sobie światowej klasy talent, innowacyjność i determinację, które przyspieszą nasze postępy, gdy Cadillac w marcu zbliży się do Melbourne.
Fot: Cadillac Newsroom