Mattia Binotto i Jonathan Wheatley o rozwoju projektu Audi oraz Sauberze

Sauber zalicza najlepszy sezon od wielu, wielu lat. Trzecie miejsce Nico Hulkenberga w Wielkiej Brytanii to pierwsze podium stajni z Hinwil od 2012 roku. Na pół roku przed całkowitym przejęciem przez Audi, Sauber nagle dostał skrzydeł i seryjnie zdobywa punkty.

Można wskazać dwóch autorów takiej sytuacji: Mattie Binotto oraz Jonathana Wheatleya. Obaj świetnie zarządzają swoim zespołem i tworzą bardzo dobry grunt pod przyszłoroczne przyjście Audi. A jak sami oceniają dotychczasowe wyniki sezonu 2025?

Zdobyliśmy więcej punktów niż przez ostatnie dwa sezony razem wzięte. Z tymi samymi ludźmi co wcześniej, ale z zupełnie innym nastawieniem. Teraz zespół się uśmiecha i przychodzi do pracy z zapałem. Wystarczył impuls, cel i motywacja – mówi Binotto w wywiadzie ze Sky Sports.

Włoch bardzo pozytywnie wypowiedział się także na temat swojego składu kierowców. Nico Hulkenberg i Gabriel Bortoleto dobrze ze sobą współpracują na torze i poza nim.

Motywują się nawzajem. Od piątku analizują swoje dane telemetryczne. Nico jest solidny. W Austrii wystartował ostatni i ukończył wyścig w punktach. Jest precyzyjny w kwalifikacjach, nie popełnia błędów, gdy trzeba przycisnąć. Gabriel to prawdziwy talent. Od początku sezonu nie popełnił żadnego błędu, uczy się na każdym okrążeniu. Analizuje dane Nico, rozwijają się razem. Musi poprawić swoje tempo wyścigowe i zarządzanie oponami, ale już się poprawia. Naprawdę podoba mi się ich równowaga – ocenia Binotto.

Flaga Szwajcarii, kraju pochodzenia Saubera

Współpraca układa się pozytywnie nie tylko wśród kierowców, ale także ich szefów. Jonathan Wheatley jest zadowolony ze wspólnej pracy z Mattią Binotto, a ich doświadczenie w Formule 1 bardzo pomaga budować zgrany zespół.

Znam Mattię od dawna i zawsze dobrze się dogadywaliśmy, zawsze żartowaliśmy, wygłupialiśmy się w padoku. Tak więc, tak czy inaczej, jest między nami ta luźna relacja. Możesz sobie wyobrazić, że odbyliśmy mnóstwo rozmów, zanim w końcu do nich dołączyłem, głównie na poziomie międzyludzkim, osobistym. Nasze biura mają drzwi łączone, które są częściej otwarte niż zamknięte. Jedno z nas w dowolnym momencie dnia będzie opierało się o framugę, tak jak to się robi, wymieniając się pomysłami. Mamy razem ogromne doświadczenie i świetnie jest mieć kogoś, z kim można wymieniać się pomysłami – mówi Wheatley.

Siedziba Saubera mieści się w Szwajcarskim mieście Hinwil. Są oni zatem w zdecydowanej mniejszości zespołów, nieposiadających swojego oddziału w Wielkiej Brytanii. Za chwilę ta sytuacja się jednak zmieni, ponieważ Audi tworzy nowe centrum operacyjne w Bicester, niedaleko Oxfordu. Fabryka w Hinwil swoje lata świetności i świeżości ma już dawno za sobą, dlatego nowe miejsce projektowe będzie dużym wzmocnieniem dla rozwijającej się ekipy Audi.

Chcemy być w Anglii, ponieważ jest tam bogactwo wiedzy i ludzi z branży. Naszym celem jest przyciągnięcie najlepszych talentów. Przede wszystkim są tacy, którzy chcieliby przyjechać do Hinwil, ale mają rodziny, a przeprowadzka do Szwajcarii od razu jest skomplikowana. Biuro w Anglii to punkt wejścia. Być może w przyszłości będzie można również przeprowadzić się do Hinwil – mówi Binotto.

Jest pięknie utrzymane, ale jest bardzo stare [o Hinwil]. Oczywiście częścią tegorocznej transformacji jest całkowita renowacja obiektów poza torem. Trzeba skupić się na teraźniejszości i naprawdę skupić się na przyszłości i na tym, co będziemy robić w ciągu najbliższych pięciu lat. Dlatego nieodłączną częścią mojej pracy jest analiza infrastruktury torowej, analiza realizowanych projektów, szybkie wpływanie na nie, alokacja różnych zasobów w różnych obszarach, dbanie o solidny budżet i wszystkie te nudne rzeczy, aby mieć pewność, że naprawdę, naprawdę wywrzemy wpływ jako Audi w przyszłym roku – dodaje Wheatley.

Bortoleto, Hulkenberg, Binotto i Wheatley celebrują podium zdobyte w Wielkiej Brytanii

Mattia Binotto wskazuje jasny plan rozwoju, jaki zakłada Audi. W Hinwil dają sobie 3 lata na budowę zespołu, struktur i odpowiednich metod działania, a 5 lat na walkę o mistrzostwo świata. Włoch podkreśla, że wejście nowych przepisów nie wystarczy, aby od razu wygrywać wyścigi, ponieważ składa się na to wiele czynników. Dodatkowo ich strategia zakłada stopniowe pozyskiwanie utalentowanych inżynierów. Nie chcą od razu zatrudniać najlepszych ludzi, ponieważ wiąże się to z wysokimi kosztami oraz okresami przejściowymi. W przyciąganiu nowych osób do pracy ma pomóc nowe centrum w Bicester.

Aby dobrze sobie radzić, trzeba też być najlepszym zespołem; zmiana zasad nie wystarczy. Najlepsze drużyny dzisiaj będą najlepszymi drużynami w nadchodzących latach. Daliśmy sobie pięć lat na walkę o mistrzostwo świata. Trzy lata na zbudowanie zespołu, metod i struktur. Dwa na konsolidację. Nie ma pośpiechu z natychmiastowym podpisywaniem kontraktów z najlepszymi. Wielu z nich ma kontrakty, które trudno zerwać, a do tego dochodzą okresy „ogrodnicze”. Dlatego daliśmy sobie trzy lata na pozyskanie inżynierów, również dzięki siedzibie w Bicester, oraz posiadaniu najnowocześniejszego symulatora i tunelu aerodynamicznego dla najlepszych zespołów.

Pięć lat wydaje się wam, dziennikarzom i kibicom, długim okresem, ale nie, jeśli chcecie zbudować coś mocnego. Doświadczyłem tego: Jean Todt dołączył w 1993 roku i zdobył swoje pierwsze mistrzostwo świata w 1999 roku. Nawet Mercedesowi zajęło to lata – podsumowuje Binotto.

Fot: Sauber

Pozostałe artykuły Wheelspin.news